Turystycznie wyczerpany i naładowany

W weekend 11-13 czerwca odbyła się w gminie Smołdzino czwarta edycja Turystycznej Włóczęgi ARKUN. Nieskromnie powiem, że były to trzy dni prawdziwie krajoznawczego święta.

Kiedy pod koniec 2017 roku podjęliśmy z Mariuszem decyzję o samodzielnym organizowaniu wydarzeń turystyczno-biwakowych, nawet nie zakładaliśmy frekwencji przekraczającej grono naszych najbliższych znajomych. Po czterech latach aktywnej działalności możemy pochwalić się trzema popularnymi imprezami – Turystyczną Włóczęgą, Wodną Przeprawą oraz 24h Rajdem Rowerowym.

W miniony weekend odbyło się pierwsze z nich – wędrowanie i jazda na rowerze po gminie Smołdzino i powiecie słupskim, w towarzystwie rodziny, przyjaciół czy znajomych ze szkoły. Turystyczna Włóczęga jest z założenia powrotem do zapomnianej formy odpoczynku pod namiotem, która daje niepowtarzalną możliwość obcowania z naturą. Ta niezapomniana przygoda, lekcja samodzielności i koleżeństwa w trudzie rozbijania obozowiska, zmagania się z przyrodą i ewentualną niepogodą. Podczas tego wydarzenia nikt się nie ścigał, nie zdobywa miejsc na podium ani nie udowadniał wyższości swojej kondycji fizycznej. Postawiliśmy na rekreacyjną wędrówkę i jazdę na rowerze po trasach odpowiednio przygotowanych pod kątem długości i czasu.

Smołdzino to wieś położona w północno-zachodnim krańcu województwa pomorskiego, około 30 km od Słupska. To tam znajduje się malowniczy Słowiński Park Narodowy z ruchomymi wydmami, zwanymi “Polską Saharą”, ogromne plaże nad brzegiem otwartego morza, wzniesienie z wieżą widokową Rowokół (od którego wziął się herb gminy) a także dwa przepiękne jeziora Gardno i Łebsko. Atutem gminy jest czyste środowisko naturalne, interesująca szata roślinna i liczna populacja dziko żyjącej zwierzyny. Wspaniała lokalizacja gminy i przebogata przyroda stwarzają znakomite możliwości wypoczynku i rekreacji. 

 

 

 

 

Czwarta edycja naszego wydarzenia rozpoczęła się w piątek, 11 czerwca. Uczestnicy wyruszyli podstawionym przez nas autobusem w stronę wsi Kluki a rowerzyści wyjechali na trasę do Rowów. Z uwagi na nieobecność większości osób z trasy młodzieżowej, połączyła ona swoje siły z trasą rekreacyjną, co spowodowało, że “wydreptali” prawie 26 kilometrów! Przypomnijmy, że długodystansowcy założyli na ten dzień 28 km, co także osiągnęli. Tymczasem kolarze zmierzali bez większych przeszkód w stronę miejscowości Rowy, skąd przesłali drogą satelitarną informację: “tu jest jakby pięknie”! Tego dnia w sumie pokonali prawie 70 km.

Ja pozwoliłem sobie na odrobinę prywaty i w wolnej chwili wyskoczyłem na rowerze poszukać naszych piechurów na trasie. Najpierw uraczyłem swoją osobą grupę młodzieżowo/rekreacyjną na wieży widokowej w okolicy jeziora Łebsko a następnie spotkałem w Łociowych ekipę długodystansową.

Już od godzin południowych do bazy zawitali kolejni uczestnicy wydarzenia, którzy z różnych względów nie mogli pojawić się na piątkowych trasach. Zaczęło się “budowanie” naszego namiotowego obozowiska. Od godziny 17.00 mieszkańcy gminy mogli uczestniczyć w przygotowanej przez nas grze terenowej “PoZNAJ Smołdzino”. Kilkanaście zespołów ruszyło na ulice gminy w poszukiwaniu zaznaczonych przez nas na mapie punktów, musieli odnaleźć miejsca z zamieszczonych fotografii i odpowiedzieć na kilkanaście pytań. Finał i zakończenie gry zaplanowano na sobotnie popołudnie. 

Wieczór to oczywiście tradycyjne ognisko, śpiew oraz konsumpcja przewybornych kiełbasek. Nie zabrakło opowieści o doświadczeniach z trasy, o malowniczych widokach z wydm oraz obrzydliwej ilości much i komarów na leśnych szlakach. 

 

 

 

 

Drugi dzień powitał nas deszczem. Prognozy były jednak optymistyczne i ostatecznie wszyscy wyruszyli na swoje trasy około godziny 11.30. Optymizm się opłacił i każda ekipa wyruszyła w swoim kierunku. Trasy piesze skierowały się w okolice jezior Dołgie Wielkie i Gardno. Ekipa rekreacyjna tym razem nie przesadziła z odległością i po 14 km powróciła do bazy. Młodzieżowi przechodziła w sumie ponad 25 km a długodystansowym “pyknęła” 30-tka. Ja pognałem z rowerzystami, z którymi dotarłem aż do Łeby, co dało wynik 87 przejechanych kilometrów.

Popołudnie w bazie to oficjalne zakończenie gry terenowej “PoZNAJ Smołdzino”, a przy ognisku podziękowaliśmy wójtowi Smołdzina, panu Arkadiuszowi Walachowi oraz pracownicy Urzędu Gminy, pani Annie Kos za nieocenioną pomoc przy organizacji wydarzenia. Wręczyliśmy upominkowe medale wszystkim przybyłym a na zakończenie odbył się konkurs krajoznawczy. Wieczór to tradycyjne ognisko i śpiew przy gitarze oraz harmonijce.

Ostatni dzień to krótka wycieczka na najważniejsze w okolicy wzniesienie, czyli Rowokół. To jakże wymagające wzniesienie, zwana świętą górą Słowian, ma ponad 114 metrów nad poziom morza! Na bardzo krótkim odcinku, zaledwie dwóch kilometrów, trzeba pokonać ponad 100 metrów przewyższenia terenu. Udało się to zarówno rowerzystom jak i naszym piechurom. Ja pozostałem w obozie aby dopilnować jego uprzątnięcie i przekazanie władzom gminy.

Scroll Up